Plotkara zadzwoniła na PKN Orlen na ul. Warszawskiej i porozmawiała sobie z panem z obsługi...
Otóż, Transludy przejeżdżają przez stację nie raz na jakiś czas - tylko ok. 10 razy dziennie! I to w obie strony. Tarasują ruch, a gdy obsługa prosi o zawrócenie - mówią że będą tankować.
A oczywiście tego nie robią...
Plotkara zapytała także czy sprawa została zgłoszona na policję. No nie bo ja tu jestem tylko pracownikiem. A szefostwo? Oni w Nowym Dworze siedzą... I nie można ich zastać tutaj.
Wszystko fajnie, przeszkadza im - ale nie aż tak bardzo, żeby coś z tym zrobić...
A co będzie gdy wydarzy się jakiś wypadek? Jeśli autobus się nie wyrobi, i uderzy w dystrybutor?
Albo ktoś pod niego wpadnie, bo akurat on myślał, że się wyrobi? To nie jest trasa dla autobusów. Chyba Plotkara jutro do Transluda zadzwoni i sobie z szefostwem porozmawia...
Comments :
0 komentarze to “Transludowej samowolki c.d.”
Prześlij komentarz