Jako jeden z nielicznych, Marcin Dembowski nie zatrudnia tzw. ulotkarzy - tylko sam roznosi ulotki po okręgu z którego kandyduje. I moim zdaniem to bardzo dobre posunięcie, gdyż może liczyć na interakcję z wyborcami.
I tak też się stało dzisiaj, Spotkałam go w tej samej okolicy co Konrada Doroszkiewicza.
Pan Marcin wręczył mi swoją ulotkę, choć w przelocie widzieliśmy się rano - i zamienił ze mną kilka ciepłych słów wypytując o to czy mam dziecko, czy jestem zadowolona ze szkoły do której chodzi, i ogólnie jak mi się żyje w Legionowie.
To było bardzo miłe spotkanie, obyśmy mieli własnie takich radnych w naszym mieście - to będzie mogło być tylko lepiej. Nie było to bezduszne wciśnięcie ulotki w rękę, tylko prawdziwa, interesująca rozmowa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Comments :
0 komentarze to “Po pierwsze - rozmawiać.”
Prześlij komentarz