Jak tam? Dotarli już kandydaci do Waszych skrzynek? W mojej marnie jest trochę, bo na tydzień przed wyborami, tylko nieliczni zostali wyciągnięci z czeluści metalowego boksu na płocie.
Kilka ulotek i długopis. Fajny chwyt marketingowy, zabiorę ze sobą na wybory :)
Ale generalnie bieda...
Tylko trochę lepiej jest z plakatami na mieście, ale o tym w następnej notatce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Comments :
0 komentarze to “Co tam panie w skrzynkach słychać?”
Prześlij komentarz